20-28 września był dla nas największym sprawdzianem naszych umiejętności językowych. Mieliśmy okazję mieszkać z jedną z rodzin niemieckich w Gütersloh oraz przesiąknąć ich językiem i kulturą. Było to niesamowite doświadczenie. W ramach wycieczek zwiedziliśmy Kolonie z zapierająca dech w piersiach Katedrą św. Piotra i Najświętszej Marii Panny. Czy wiedzieliście, że woda kolońska pochodzi właśnie od nazwy tego miasta? Uczęszczaliśmy również do ich szkoły, w której po 10 klasie wybierają 12 dowolnych przedmiotów, których godzin z każdą klasa jest więcej. Gütersloh to zdecydowanie miasto rowerów, o czym świadczą ich setki przed każda szkolą, czy dworcem. Są tam specjalne ogradzane parkingi dla tych dwóch kolek. Nie rezygnują z przejażdżki nawet zimą, które są trochę lżejsze. Każdego dnia miedzy lekcjami uczniowie idą podczas Mittagspausy coś zjeść na mieście. Jeśli chodzi o miasto jest bardzo przytulne, mimo że jest nieco większe niż Grudziądz od niedawna.
RÓŻNICE:
- Mieszkańcy często mieszkają w domach 2 - piętrowych ze spadzistymi dachami.
- W większych miastach gdzie są światła nie ma pasów dla pieszych jedynie kreskowe obramowanie zaznaczające miejsce przejścia
- Pije się tu prawie wyłącznie wodę gazowaną
- Panuje tu rowerowy zawrót głowy, wszędzie można je zobaczyć, a przed szkołami są specjalne ogradzane parkingi dla rowerów
- Sprzedawany jest tu alkohol już od 16 roku życia (do 20%)
- Szkoła podstawowa trwa tu cztery lata, a następnie wybierany jest dany rodzaj szkoły średnie
- Obowiązują tu butelki zwrotne
Kolonia
Gimnazjum naszych Niemek
Nasze Niemki
Kolonia
Osnabruck